Nie przegap najnowszych videoklipów!

Od power metalu do metalcore'a

Hiszpański Ankor formalnie istnieje od ponad 20 lat, jego wokalistka Jessie Williams jest z nimi od 2014 roku, a ja zespół poznałem dość późno bo dopiero kiedy byli supportem Beyond The Black na koncercie w krakowskim Hype Parku w 2024 roku. Przyznaję byłem mocno zaskoczony zaprezentowanym stylem, bo odbiegał od gwiazdy wieczoru. I mimo, że często metalcore'owe bandy mnie nie porywają tutaj było zupełnie inaczej. Może też za sprawą wokalistki, ale takiego miksu wszelkich możliwych stylów podczas koncertu dawno nie słyszałem, a w przypadku prezentowanego singla wszystko jest w jednej piosence! Zaczyna się delikatnie popowo, później metalcorowy riff, growling, po chwili tradycyjny śpiew pod electro beatem, następnie refren w stylu Melissy Bonny albo nowej Fabienne Erni. Może właśnie panie nieświadomie są prekursorami takiego nowego trendu muzycznego, gdzie określenie alternatywny metal nabiera nowego znaczenia? Numer jest kapitalnie zrobiony, zaskakuje z każdą sekundą i nie sposób się przy nim nudzić. Podobnie teledysk, zrealizowany z pomysłem, możemy pod nim przeczytać: "„Wyobraź sobie, że żyjesz wiecznie w swoim idealnym świecie… Ale wiesz, że prawdziwy świat na zewnątrz umiera. Niekończący się sen, bez wojny, bez bólu, ale bez wolności i głosu. Czy chciałbyś być częścią snu Madary?” Czyżby zapowiadał się jakiś concept album? A jeśli ktoś nie widział zespołu na żywo to w tym roku jeszcze będzie taka okazja, ponieważ 16 listopada Ankor będzie supportem przed koncertem Nothing More w warszawskiej Progresji. Może będzie szansa, że spotkacie ich po koncercie (bo muzycy wyszli w Krakowie zrobić pamiątkowe fotki), to zagadajcie ich o Lewandowskiego bo są fanami piłki nożnej.

kontakt@wojownicyiklasycy.pl

Website made in WebWave