Nie przegap najnowszych videoklipów!
Czuję się wkręcony, bo kompletnie z początku nie zajarzyłem o co chodzi z zespołem Bad Loverz. W sumie dalej nie wiem czy dobrze wszystko inetrpretuję. Jakiś miesiąc wcześniej pojawił się w sieci teledysk do "The Look" coveru Roxette podpisany jako Bad Loverz + Saltatio Mortis, no i pomyślałem, że Alea pomaga jakimś gościom bo po prostu ma kaprys. Średnio mi się to podobało i kiedy po dwóch tygodniach zobaczyłem kolejny cover "Hangover" podpisany jako Bad Loverz zupełnie nie miałem ochoty go oglądać. No ale już piosenka Livin' On A Prayer mnie zaciekawiła i znów widzę wokalistę Saltatio "na okładce". Klikam w opis pod klipem, jest link do strony zespołu, wchodzę, a tam Alea podpisany jako Venice Steel. Pozostali muzycy podobnie jak on poprzebierani w kolorowe ciuszki w stylu glam czy hard rocka z lat 80-tych. Czytam opis, że oto po 40 latach niebytu powraca ów zespół... no to chyba ktoś sobie robi niezły żart - bo przecież nigdy takiego nie było. Jest również info, że Bad Loverz będzie supportem Saltatio Mortis na zbliżającej się trasie koncertowej... Tak więc chyba wszystko jasne - czeka muzyków podwójna robota do wykonania. No a jak wypada "Livin' On A Prayer"? Moim zdaniem bardzo dobrze, Jest zrobiony jak należy, dla mnie najważniejsza rzecz - linia melodyczna nie jest zmieniona, jest charakterystyczny riff, a partię instrumentów klawiszowych przejmują... dudy i jest to rewelacyjny zabieg. W końcówce utworu jest dołożony motyw, którego nie ma w oryginale ale to akurat zupełnie nie przeszkadza. Teledysk ciekawie zmontowany, jest momentami oddany klimat kiedy to Bon Jovi przy tym numerze władało sceną i publicznością bawiąc się i wykonując charakterystyczne gesty. Czy będzie z tego jakaś płyta tylko z coverami? Myślę, że wkrótce się o tym przekonamy.
kontakt@wojownicyiklasycy.pl
Website made in WebWave