Nie przegap najnowszych videoklipów!
Pisanie o tym wydawnictwie, że to debiutancka płyta brzmi jakkolwiek komicznie, mając na uwadze kto tworzy ten zespół. No ale jak inaczej można skoro Dirkschneider & The Old Gang to nowy podmiot na scenie muzycznej. No dobra już nie taki nowy, bo jego pierwsze utwory pojawiły się w 2021 roku i skończyło się to wydaniem EP-ki. Po czterech latach przerwy Udo ponownie zebrał Stary Gang i doprowadziło to do wydania płyty "Babylon". A zespół tworzą byli i aktualni muzycy z U.D.O. (z wyjątkiem gitarzysty Dee Dammersa), a są to Peter Baltes, Mathias Dieth, Stefan Kaufmann (jest także producentem) oraz grający na perkusji syn Sven Dirkschneider. No i mamy żeński głos, który należy do Manueli Bibert, urodzonej w Kazachstanie, ale od drugiego roku życia mieszkającej w Niemczech, wszechstronnie wykształconej wokalistki. Żeby było ciekawie ona też się pojawiła na płycie U.D.O. ale jako gość podczas sesji do płyty "We Are 1" nagranej wraz z Das Musikkorps der Bundeswehr i stąd wzięłą się ich znajomość. Trzeba przyznać, że to był świetny pomysł aby zaangażować ją do tego projektu, jej głos dodaje płycie lekkości i świeżości. Bo o ile można powiedzieć, że Udo śpiewa jak zwykle i mogłaby to być jego kolejna płyta podpisana nazwą zespołu lub samym nazwiskiem, to Manuela nie sili się na metalowe śpiewanie, a czasem jak w utworze "Dead Man's Hand" mamy jej funkowe wstawki. Rolę trzeciego wokalisty pełni również Peter Baltes co dodaje płycie różnorodności, a oczywiście jak mamy refreny to udzielają się w nich bardzo często wszyscy muzycy. Na albumie mamy 12 kompozycji, całość trwa nieco ponad godzinę i słucha się tego z wielką przyjemnością. Połowę piosenek poznaliśmy przed wydaniem albumu, ponieważ regularnie ukazywały się teledyski właściwie prosto ze studia, w których mogliśmy oglądać radość z grania i wykonywania takich numerów jak "It Takes Two To Tango", Hellbreaker" czy "Babylon". Czy to były najlepsze kawałki, albo najbardziej reprezentatywne? I tak - bo dzięki nim dowiedzieliśmy się, że ta płyta będzie zróżnicowana jeśli chodzi o styl czy tempo, i nie - bo to bardzo równa płyta i pozostałe utwory wcale nie są gorsze czy też nie są wypełniaczami. Wszystkie kawałki to do bólu (w pozytywnym znaczeniu) klasyczne hard'n'heavy, każdy z utworów jest niezwykle melodyjny, widać dbałość o ten aspekt zarówno w zwrotkach jak i refrenach nawet w tych najszybszych numerach na płycie jak "Propaganda", "Metal Sons" czy "Time To Listen". Na albumie mamy dwie kapitalne ballady: "Strangers in Paradise" oraz "Blindfold" (to nieodłączny styl wielu mistrzów gatunku, przynoszący im popularność poza metalową bańką, więc nie mogło ich tu zabraknąć), a także epickie bo prawie ośmiominutowe zakończenie w postaci "Beyond The End Of Time". W dawnych "trójkowych czasach" wylansowałoby się z tego zestawu kilka ponadczasowych hitów, a teraz pewnie tylko najzagorzalsi fani dostrzegą tę płytę. A szkoda bo niezbyt często słuchamy utworów na trzy głosy w ramach jednego zespołu, na myśl przychodzą mi jedynie Helloween i Temprance. Nie można zapominać o popisach solowych Stefana Kaufmana i Mathiasa Dietha, którzy bardzo często prowadzą wyśmienity dialog na dwie gitary (nawet akustyczno elektryczny w jednej z ballad). Bardzo ciekawe czy uda się zorganizować choćby jakąś mini trasę, aby skonfrontować te piosenki z publicznością na żywo, myślę że reakcja na nie byłaby wyjątkowa. Tylko czy Old Gang ma jeszcze siłę na takie akcje? Mam nadzieję, że tak! Płyta do nabycia m.in. w sklepie Knock Out.
Tracklista:
1. It Takes Two To Tango
2. Babylon
3. Hellbreaker
4. Time To Listen
5. Strangers In Paradise
6. Dead Man's Hand
7. The Law Of A Madman
8. Metal Sons
9. Propaganda
10. Blindfold
11. Batter The Power
12. Beyond The End Of Time
kontakt@wojownicyiklasycy.pl
Website made in WebWave