Nie przegap najnowszych videoklipów!
Tego utworu nie ma na ostatnie płycie zespołu zatytułowanej "Prophecy", która została wydana w marcu w 2025 roku. Był sobie taki film "Requiem dla snu" z 2000 roku o czwórce mieszkańców Brooklynu (trójce młodych ludzi i starszej kobiecie), którzy w pogoni za swoimi marzeniami popadają w różne rodzaje uzależnień - od narkotyków, przez tabletki na odchudzanie i telewizję, prowadząc do kompletnej autodestrukcji. Grał w nim Jared Leto, a nominację do Oskara otrzymałą Ellen Burstyn. Motyw przewodni filmu pt. "Lux Aeterna" skomponował Clint Mansell i stał się on inspiracją, a może nawet można powiedzieć, że to jego współczesna interpretacja i rozwinięcie. „Ten motyw zawsze głęboko we mnie rezonował i inspirował mnie do odkrywania, jak prosta melodia może otwierać całe światy” – mówi pochodząca z Armenii wokalistka Margarita Monet. „W naszej wersji chcieliśmy wzmocnić te emocje, mrok, światło i wszystko pomiędzy, i nie możemy się doczekać, aby doświadczyć tego z Wami w naszym wymiarze, na scenach i poza nimi”. Kompozycja oryginalna jest instrumentalna (jest w niej chór, ale tylko pełni rolę kolejnego instrumentu), natomiast wersja Edge Of Paradise zawiera tekst inspirowany filmem "Czasami śnię o świecie Który nie istnieje, Czasami w tym świecie Budzę się" śpiewa, a raczej szepcze wokalista. Część utworu tworzą jej wokalizy, na tle riffów gitarowych i klawiszowych pasaży. Wyszło bardzo intrygująco, można wręcz niepodobnie do tego z czego znany jest ten amerykaski zespół. Do tego bardzo ciekawy teledysk, którego współreżyserami są wokalista oraz Julian Oyanedel Santiesteban. Jestem mile zaskoczony.
kontakt@wojownicyiklasycy.pl
Website made in WebWave