Nie przegap najnowszych videoklipów!
Muzycy Fiddler's Green, którzy wolą nazywać swoją muzykę speedfolkiem zaprosili do współpracy przy nagraniu piosenki "Botany Bay" Jimmy Kelly'ego jednego z członków słynnej rodziny Kelly Familly. Fiddler's Green funkcjonuje na rynku od ponad 30 lat, regularnie wydaje płyty, koncertuje na największych festiwalach (nawet w Wacken!), ma więc ugruntowaną pozycję, czego nie potrafię powiedzieć o Jimmym, bo jego zespołem ani późniejszą karierą nigdy się nie interesowałem. A może to i błąd bo w końcu jesteśmy równolatkami i całkiem niedawno został zaproszony do nagrania piosenki wraz In Extremo, więc może jest ku temu powód? "Botany Bay" to urokliwa zatoka w Australii nad którą teraz leży Sydney, to do niej przypłynął w 1770 roku James Cook odkrywając ten kontynent. Pod koniec XVIII wieku Anglicy utworzyli w Botany Bay kolonię karną (pierwsi więźniowie przybyli 18 stycznia 1788 roku), z której wzięła początek europejska kolonizacja Australii. Tyle historia, a przytoczyłem ją dlatego, że piosenka jest o śmiałku, który chce rzucić dotychczasowe życie i rozpocząć nowe na nieznanym lądzie. To bardzo skoczna (ale czy radosna?) piosenka, głowa sama się kiwa i choć można powiedzieć, że te kawałki są na jedno kopyto, to trzeba takie komentarze zignorować. To właśnie taki styl, te piosenki zawsze zawierają jakąś opowieść, niejednokrotnie z jakimś głębszym przesłaniem. Na razie nie ma ani słowa o tym czy to zapowedź jakiejś nowej płyty, pewnie tak, bo od ta ostatnia została wydana w 2023 roku. Emanujący dobrą energią teledysk, aczkolwiek widać, że panowie nie spotkali się razem przy jego nagrywaniu, nie mają ani jednej wspólnej sceny. Jimmy Kelly to ten po lewej stronie jakby ktoś nie poznał, no i polecam całkiem poważnie posłuchanie jego utworów na YT wykonywanych pod nazwą: Jimmy Kelly & The Street Orchestra.
kontakt@wojownicyiklasycy.pl
Website made in WebWave