Nie przegap najnowszych videoklipów!
Sleepless Empire to już jedenasta płyta tej pochodzącej z Włoch kapeli. Lubię ten zespół, widziałem ich już dwukrotnie na żywo i zawsze pozostawiali po sobie dobre wrażenie. Ale słuchając tej płyty utwierdzam się w przekonaniu, że gdyby nie śpiewała w niej Cristina Scabbia, tylko sam Andrea Ferro, to byłaby zwykła kapela metalcore'owa jakich pełno i za którymi nie przepadam. A tak ta dwójka tworzy świetnie uzupełniający się duet, dostaraczający znakomitą dawkę energii. Takie teraz czasy, że przed wydaniem płyty kapele wypuszczają dość sporo muzyki w postaci teledysków lub samego audio na YT, stąd prawie połowa płyty znana była już przed oficjalną premierą. Czy to te najlepsze? Poniekąd tak, ale jeszcze nie ma obrazków do utworu otwierajacego The Siege czy tytułowego, więc ja myślę, że to jeszcze nie koniec jeśli chodzi o warstwę wizualną jaka nas czeka ze strony Lacuna Coil. Jeśli chodzi o mnie to najbardziej podchodzi mi ten opublikowany również na tym blogu, gdzie śpiewa tylko Cristina - I Wish You Were Dead. Swoją ornamentyką wyróżnia się In Nomine Patris, a jako koncertowego pewniaka obstawiam Gravity i może kończący płytę Never Dawn.
Tracklista:
01. The Siege
02. Oxygen
03. Scarecrow
04. Gravity
05. I Wish You Were Dead
06. Hosting The Shadow (feat. Randy Blythe of Lamb Of God)
07. In Nomine Patris
08. Sleepless Empire
09. Sleep Paralysis
10. In The Mean Time (feat. Ash Costello of New Years Day)
11. Never Dawn
kontakt@wojownicyiklasycy.pl
Website made in WebWave